Rozwój

Twój wewnętrzny nawigator – jak go odkryć?

No dobrze, świetnie, jeśli ktoś wie czego potrzebuje. Świetnie, jeśli ktoś ma skrystalizowane marzenie, które kieruje go przez życie jak marchewka królika. 

„A co, jeśli nie wiem co jest moim przeznaczeniem? Nie wiem czego chcę, nie wiem, którą ścieżką podążać i jakich wyborów dokonać???!!!”

To też wszystko z Tobą w porządku. 

Jeśli uśmiechasz się, masz przyjaciół i nie musisz akurat podejmować ważnych decyzji to po prostu daj sobie czas na poznanie siebie. 

Jeśli jednak czujesz, że często jesteś smutny albo rozdrażniony lub stoisz przed ważnym wyborem, to warto potrenować swoją uważność na siebie.

Umiejętność wsłuchania się w samego siebie jest bardzo ważna. Jeśli nie wiemy czego chcemy, to będziemy się zdawali na decyzje, które podejmują za nas inni. Decyzje te, podyktowane nawet w bardzo dobrej wierze, prawdopodobnie będą pasowały do wyobrażeń tej osoby, ale niekoniecznie do nas.

Jak uczyć się zatem CZUĆ co jest dla nas dobre?

Dobrze jest zacząć od zrobienia w sobie większej przestrzeni na rozpoznawanie reakcji swojego ciała na to co dzieje się w otoczeniu. Tak – reakcji ciała. Bo to nasze ciało czuje, czy coś się nam podoba. Wszystkie emocje: radość, smutek, złość, spokój, wstręt istniały przed powstaniem słów je określających. Emocje to konkretna reakcja ciała: wydzielanie substancji biochemicznych, napięcie odpowiednich mięśni, reakcje rytmu serca, rozszerzanie lub skurczanie naczyń krwionośnych w odpowiednich partiach ciała.

To emocje nas informują, co jest dla nas ważne, sprzyjające czy nie, są naszym nawigatorem.

Niestety w dzisiejszym świecie nie mamy czasu na wsłuchanie się w nasze emocje i coraz gorzej radzimy sobie z ich rozpoznawaniem. Świat dookoła bombarduje nas milionami bodźców, pozbawia czasu na odczytywanie tego co czujemy, zabija wrażliwość.


Aby poczuć głód – dobrze jest zrobić przestrzeń w żołądku.

Aby zrobić wdech, trzeba zrobić przestrzeń w płucach poprzez wydech.

Aby czegoś chcieć  – trzeba najpierw zrobić przestrzeń na przyjęcie nowych bodźców.

Oto kilka propozycji, które pomogą Ci tego doświadczyć:

Pozwól sobie się zatrzymać, odłóż telefon, poczuj czy Twoje ciało jest rozluźnione czy napięte, poczuj swój oddech. Zaobserwuj „wewnętrznym okiem” w jakiej jesteś pozycji, czego potrzebuje Twoje ciało – może zmiany pozycji, może przeciągnięcia, może odczuwa w jakimś miejscu ból na skutek długiego siedzenia …

Rozejrzyj się dookoła. Spośród wielu przedmiotów które Cię otaczają wybierz jeden i spróbuj znaleźć i wypowiedzieć 10 jego cech …

Jeśli wykonujesz jakąś czynność, nazywaj w myślach to co robisz, zauważaj przedmioty które trzymasz w ręku, zaciekawiaj się ich strukturą, ciężarem.

Zapewnij sobie czas na przygotowanie śniadania, pomyśl – na co tak naprawdę masz ochotę, wąchaj, smakuj, dekoruj – niech jedzenie będzie przyjemnością.

Opisane powyżej działania z pozoru są banalne i nie mają nic wspólnego z podejmowaniem decyzji. Jednak to właśnie umiejętność uważnego doświadczanie siebie i swojego otoczenia przyniesie Ci niezbędną wiedzę na temat tego jak chcesz budować swój kolejny krok i jakie słowo chcesz zapisać w swoim scenariuszu życia.

A.J.N

1 myśl w temacie “Twój wewnętrzny nawigator – jak go odkryć?”

Dodaj komentarz